|
Raport z obserwacji
|
Data obserwacji: |
18/19 listopada 2002 roku |
| Miejsce obserwacji: | Kudłacze (Gmina Pcim, pasmo Lubomira i Łysiny w Beskidzie Makowskim) |
| Obserwatorzy: | Baja Andrzej, Czuma Łukasz, Gieroń Roman, Karbowska Joanna, Kozień Michał, Kozień Tomasz, Maślaniec Łukasz, Pasternak Dominik, Sadko Krzysztof, Wielkiewicz Marcin, Więcław Jakub, Więcław Piotr |
| Instrumenty: | Obserwacje gołym okiem, aparaty fotograficzne z obiektywami szerokokątnymi i standardowymi |
| Warunki pogodowe: | Przemieszczające się wysokie chmury (zachmurzenie około 50%), przeszkadzający Księżyc w pełni |
W efemerydach dotyczących aktywności meteorów z roju Leonidów w nocy 18/19 listopada 2002 roku oceniano, że przy sprzyjających warunkach obserwacyjnych, można będzie dostrzec ponad 3000 meteorów w ciągu jednej godziny. Biorąc pod uwagę to że Księżyc będzie tej nocy blisko pełni, oraz przewidując że pogoda w Niepołomicach z pewnością nie dopisze (pobliska rzeka Wisła powoduje powstawanie mgieł o tej porze roku), zdecydowaliśmy się na zorganizowanie ekspedycji w miejsce gdzie szanse na pogodne niebo są dużo większe. Wybór padł na Kudłacze. Gdzie to jest? Kudłacze należą do Gminy Pcim i znajdują się w Paśmie Lubomira i Łysiny w Beskidzie Makowskim. W miejscu tym organizowane są różne obozy astronomiczne - dlatego wiedzieliśmy że warunki do obserwacji są tam o wiele lepsze niż w Niepołomicach. Dokładne współrzędne są następujące: l=20° 01' 18.3" f=49° 46' 55.7" h=743m.
|
|
Decyzja o wyjeździe okazała się bardzo trafna. Wieczorem 18 listopada Kraków i okolice utonęły we mgle. Pełni obaw ale i nadziei na lepsze warunki pogodowe na Kudłaczach wyruszyliśmy z Niepołomic o godzinie 20. Grupa nasza liczyła 12 osób: Baja Andrzej, Czuma Łukasz, Gieroń Roman, Karbowska Joanna, Kozień Michał, Kozień Tomasz, Maślaniec Łukasz, Pasternak Dominik, Sadko Krzysztof, Wielkiewicz Marcin, Więcław Jakub, Więcław Piotr
Pogoda w czasie jazdy nie napawała nas optymizmem, dopiero za Myślenicami aura się nieco odmieniła. Mgła zanikła na chwilę aby za chwilę pojawić się znowu. Gdy jednak zaczęliśmy wyjeżdżać na Kudłacze mgła ponownie zanikła i zobaczyliśmy Księżyc i jaśniejsze gwiazdy. Byliśmy naprawdę zaskoczeni warunkami jakie zastaliśmy na miejscu: całkowity brak zamglenia i niewielkie (koło 30% nieba) zachmurzenie. Chociaż z prognoz meteorologicznych wynikało, że w ciągu nocy napłyną wysokie chmury byliśmy dobrej myśli. Faktycznie około godziny 23 niebo zostało zasłonięte chmurami ale po północy zaczęło się przejaśniać. Około godziny 0:30 rozpoczęliśmy pierwsze obserwacje - od razu zobaczyliśmy dwa jasne meteory (ok. -3m). Wtedy większość z nas zachęcona takim początkiem pobiegła po sprzęt i zajęła stanowiska obserwacyjne na stoku góry. Rozpoczęliśmy zliczanie i fotografowanie meteorów. Z godziny na godzinę obserwowaliśmy coraz więcej zjawisk. Maksimum nastąpiło około godziny 5 kiedy prawie co kilka sekund pojawiał się jasny meteor. Każdemu zjawisku towarzyszyły okrzyki zachwytu! Niestety - nie zaobserwowaliśmy żadnego bolidu ani śladu po meteorze utrzymującego się dłużej niż 5 sekund. Obserwacje zakończyliśmy o świcie podziwiając wschodzącą Wenus.
|
|
Zgodnie z prognozami w ciągu nocy napływały wysokie chmury, które przeszkadzały w obserwacjach - ale zawsze mieliśmy 50% bezchmurnego nieba. Dodatkowym utrudnieniem był Księżyc prawie w pełni. Ale dzięki temu widzieliśmy ciekawe halo wokół Księżyca, pięknie podświetlone chmury, i bajeczny wschód Wenus. Bardzo ciekawie prezentują się też same chmury na naszych fotografiach. Na poniższych zdjęciach prezentujemy te ciekawe zjawiska.
|
|
|
|
|
|
Po wschodzie Słońca spakowaliśmy sprzęt i po zrobieniu kilku pamiątkowych zdjęć, pełni niesamowitych wrażeń wyruszyliśmy w drogę powrotną do Niepołomic.
|
|
Fotografie meteorów wykonane podczas ekspedycji
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Opracowanie tekstu: Joanna Karbowska, Dominik Pasternak
Strona WWW: Dominik Pasternak
